3 marca 2018

Komedia... (post odzyskany)

Oryginalnie opublikowany 2014-12-25

Czy ktoś kiedyś zwrócił uwagę na to, że film "Seksmisja" jest określany gatunkowo prawie tylko i wyłącznie jako komedia? Przecież to również jest film science-fiction. No i jest to chyba jedyny, udany, polski film science-fiction dla dorosłych.

Czy w ogóle istnieje jeszcze coś takiego jak polskie, mainstreamowe kino SF? Powstał może chociaż jeden film z tego rodzaju po 89 roku? Chyba nie... Choć przyznam, że chętnie obejrzałbym ekranizację np. "Grillbaru Galaktyka", choć z drugiej strony mogła by być równie spierdolona jak niesławny "Wieśmin".

P.S. I po świętach.
P.S.2. Moja żona miała swój udział w tworzeniu niektórych efektów do "Wieśmina". Zdaje się, że pomagała cyfrowo podpalić zamek w Malborku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Znowu roczna przerwa?!

 Zupełnie przypadkiem postanowiłem dziś zajrzeć na te zgliszcza, które kiedyś były blogiem i zorientowałem się, że już od roku nic nie napis...