21 listopada 2023

„Obrażać też trzeba umieć!”

W zasadzie ten jeden cytat wystarczyłby za cały wpis. Nie wiem, czy w tym ukopanym kraju uchował się jeszcze ktokolwiek powyżej 25 roku życia, kto tego nie słyszał. Dlatego ja nie o tym. No dobra – nie całkiem o tym.

 

Tak, tak Hołownia błysnął na otwarciu tego całego cyrku, pisuary w odwrocie, ale mimo wszystko ciągle odczuwam pewien niepokój – to nie pójdzie tak znowu łatwo. Pislamiści nie rozumieją demokracji i nie rozumieją, że powinni grzecznie oddać władzę w momencie, gdy de facto utracili mandat społeczny do jej sprawowania. Miliony ludzi pokazały im gigantycznego fucka, czy jak kto woli gest Lichockiej, ale oni uparcie wierzą w wykreowaną przez siebie rzeczywistość. Jak bardzo są do niej przywiązani, to trochę inna kwestia – na pewno niektórzy, tacy jak zero, czy jarozbaw bardziej, inni, tacy jak „agent Tomek” znacznie mniej i szybko łapią w żagle pierwszy wiatr zmian, żeby nie porwał ich huragan. Kontynuując meteorologiczną analogię – niektórzy już dawno zaczęli budować sobie schrony przeciwburzowe, inni właśnie zaczęli, sporo jeszcze nie rozumie, że będzie ich potrzebować. Trwa „betonowanie” stanowisk, niszczenie dokumentów i wyrzucanie pieniędzy do przychylnych przemijającej władzy fundacji – czasem są to fundacje z tradycjami, a czasem firmy założone na kolanie przez krewnych i znajomych królika. Burdel po tych rządach politycy będą sprzątać latami (nie jestem tak optymistyczny jak Donald – 400 dni tu nie wystarczy), a długi spłacać będziemy przez dekady. Wścieknę się natomiast, jeśli nie uda się postawić przed trybunałem stanu albo jakoś inaczej ukarać: Sasina, zero, dudriana vel długopisa, maciarenkę, jaszczembia, Szumowskiego choć wątpię, czy uda się jarkacza vel szeregowy poseł, ale kiedy mi wygodnie to premier, albo wicepremier (skubany nieźle się zabezpieczył, chociaż sprawa Srebrnej może mu dać po łapkach).

 

Dudrian w zasadzie może czuć się bezpieczny, bo potrzeba 374 z 560 głosów Zgromadzenia Narodowego (nie ma na to w tej chwili szans). Z kolei do postawienia przed Trybunałem Stanu byłych ministrów, koalicji brakuje 28 głosów (zakładam, że konfa się nie liczy, bo oni tam są nieobliczalni). Z jednej strony bardzo chciałbym zobaczyć jak zero mina rzednie, ale z drugiej nie chciałbym, żeby te 28 głosów zostało „kupionych” – nie oszukuję się jednak, część na pewno będzie.

 

Tak czy siak obecnie przyszłość wygląda nieco mniej ponuro niż wcześniej.

 

P.S. Ciekawe jak długo Hołownia utrzyma fason.

 

„Obrażać też trzeba umieć!”

W zasadzie ten jeden cytat wystarczyłby za cały wpis. Nie wiem, czy w tym ukopanym kraju uchował się jeszcze ktokolwiek powyżej 25 roku życi...